Była taka potrzeba... (notka z Onetu)

    Tak oto na blogu Onetu, informowałam moich czytelników o zmianach. Chcę również poinformować tutejszych czytelników, że na tym blogu będą pojawiały się również notatki przeniesione z Onetu. 

    Szkoda mi było pewnych notek, by ot tak sobie zniknęły z Interii, bo naprawdę są wartościowe, zresztą sami się przekonacie...

INFORMACJA ostatnia

Jest taka informacja: 

 

Informację tę dostałam od mojej blogowej przyjaciółki Anulki i tak jej napisałam:
- Jak to, to już całkiem blog zniknie wraz ze swoją zawartością? Okropność! Tyle lat człowiek blog pucował i nadawał mu charakteru, a teraz ot tak sobie ma wszystko zniknąć?! To jest niepoważne traktowanie ludzi, którzy na tej platformie mają założone blogi. Będę teraz musiała przenieść takie co wartościowsze posty na Bloggera. Tyle pracy, aż strach pomyśleć. Jestem bardzo zbulwersowana!!

A ja chyba takiej wiadomości nie dostałam, ale może jeszcze dojdzie, albo po prostu przez omyłkę ją z poczty wyrzuciłam. Tak teraz sobie myślę, że mogłam z Bloggera nie przenosić się z powrotem na Onet. I jak to, tak bez żadnego wyjaśnienia Onet napisał, skandal!! 

Ania wraz z Ultrą zaproponowały mi bym przeniosła, eksportowała wszystkie treści wraz ze zdjęciami na WordPressa. Po przespaniu się z tym problemem, doszłam do wniosku, że nie ma sensu, w moim przypadku takie eksportowanie. Przecież ja i tak zakończyłam na Onecie swoją działalność wcześniej. 

Zaprzestanę już tego „skakania” po różnych platformach i zostanę tylko na Bloggerze. Z tego bloga przeniosę tylko takie co wartościowsze notki na Bloggera. A jest tego troszku, bo prawie 1 tys. notek +200 szkiców, ale co tam – pomału dam radę.
Dlatego chcę poinformować wszystkich czytelników, którzy ulubili sobie mojego bloga, że teraz wszystko (no prawie wszystko) znajdziecie na Bloggerze pod tym adresem, tylko nie od razu, oczywiście:

http://jaga-babciaradzico.blogspot.com/

Pozdrawiam serdecznie.

P.S.

Zawszę będę starała się dołączyć linka tej notki, do notki przeniesionej z Onetu (o ile nie zapomnę :)))