środa, 1 maja 2013

Feta

powrót na 
górę strony
Feta - półmiękki biały ser wyrabiany w Grecji z mleka owczego, czasem koziego. Jest ostry w smaku i dość słony. Łatwo daje się mieszać, dlatego przyrządza się z niego pikantne pasty. Pokrojony w kostkę jest często dodawany do sałatek z surowych warzyw. Stosowany też do zapiekanek, farszów, ciast.

Ser feta jest najbardziej znanym z greckich serów, a według mitologi greckiej sztuka wyrobu sera została przekazana ludziom przez bogów Olimpu. Ser wyróżnia się białą barwą i słonym smakiem (sól dodawana jest w celu konserwacji). Jeśli uznamy, że ser dla nas jest zbyt słony, możemy namoczyć go na kilka minut w świeżej, zimnej wodzie lub mleku.

Ser najlepiej kupować w małych porcjach i trzymać w lodówce zapakowany, jednak nie tak szczelnie.  Zapakowany w torebce można przechowywać 1-2 tygodni, natomiast marynowany w oliwie 2-3 miesięcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Super, że tu jesteście - bardzo mnie to cieszy, a serce me - wyskoczyć chce! Z radości - oczywiście :)

Sposób komentowania:
Wybrać-Nazwa Adres URL
Wpisać nazwę w pierwszym okienku
Adres URL w drugim - czyli adres bloga.
Anonimowi- nazwę proszę pisać w komentarzu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Witam wszystkich i piszę jak się sprawy mają ...

" Żyje się tylko raz. A jeżeli żyje się dobrze, ten raz wystarczy ".
B.Franklin

... i to jest moje motto życiowe. A żyję, niech pomyślę ... o rany, to minęło już pół wieku, czyli jam wiekowa babcia!
Nie tylko jam wiekowa, ale i szczęśliwa babcia, bo mam dwoje wnucząt, które chcą żeby babcia coś dobrego do zjedzenia im zrobiła ... "u babci jest słodko, dom pachnie szarlotką" ...
Znakiem moim zodiakalnym jest Bliźniak, choć w życiu jestem jedynakiem.
Moi drodzy, myślę, że na tym blogu znajdziecie wiele ciekawych i interesujących rzeczy - przecież po to go założyłam, żeby dzielić się z Wami tym co wiem. Jednocześnie zaznaczam, że nie wszystko o czym tu napiszę, zostało przez mnie ugotowane, sprawdzone. Jeśli się zdecydujecie na jakąś potrawę, to na własne ryzyko - niestety.Ja staram się poddać pomysł, który sama prędzej czy później też wypraktykuję, i podzielę się z Wami moimi uwagami.Tak samo i wy możecie swoje uwagi wpisywać, będą mile widziane. WIĘC GOTUJMY RAZEM !!! Jak pożyję jeszcze z pół wieku, to może damy radę -:)